– Widziałem wielu zadowolonych gości w Domu Polskim w Paryżu, którzy z wielką radością rozcierali o podniebienie smaki lubuskich win. Myślę, że to jest dobry kierunek i szansa dla naszych winiarzy – mówi marszałek Marcin Jabłoński.

W czwartek, 1 sierpnia 2024 r. uczestnicy Misji Gospodarczej – Paryż 2024 (bierze w niej udział 38 lubuskich przedsiębiorców) odwiedzili Champagne Meteyer. Winnica położona w sercu Doliny Marny, rozciągająca się wzdłuż Szampańskiego Szlaku Turystycznego, od 1860 roku produkuje wysokiej jakości szampana.

– Francuzi mają oczywiście potężne, wielowiekowe tradycje. O ile w przeszłości patrzyliśmy na nich z podziwem, niedowierzaniem, wielką zazdrością, to dzisiaj myślę, że jesteśmy już na tym etapie, że lubuscy winiarze mogą swobodnie konkurować – powiedział marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński nawiązując do odradzającego się w Lubuskiem winiarstwa. – Jesteśmy w Szampanii, krajobrazy nawet – jakby się dobrze przyjrzeć – są podobne do tych nadodrzańskich. Od tego począwszy, przez lata doświadczeń lubuskich winiarzy, uważam, że jesteśmy na etapie prawdziwego konkurowania z francuskimi produktami.

– Jeśli chodzi o białe wina, myślę, że nie mamy powodu do żadnych kompleksów. Widziałem wielu zadowolonych gości w Domu Polskim w Paryżu, którzy z wielką radością rozcierali o podniebienie smaki lubuskich win. Myślę, że to jest dobry kierunek i szansa dla naszych winiarzy. Jeżeli ktoś się tu dzisiaj czegoś nauczy, zobaczy, podpatrzy, lepiej wykorzysta swoje szanse, to będziemy się z tego ogromnie cieszyć. Mam nadzieję, że kiedyś i Francuzi będą kupować polskie, lubuskie wino – dodał marszałek Marcin Jabłoński.

Dziś lubuskie winnice zajmują ok. 140 ha – to największy areał wśród wszystkich województw.

eu=pasek.jpg [1098x101]źródło