Misja odbyła się od 17 do 21 stycznia i towarzyszyła Wystawie Światowej EXPO 2020. W Dubaju lubuskie pokazało swój potencjał także na stoisku przygotowanym przez Uniwersytet Zielonogórski.
– Działamy w sytuacji, w której świat musi się organizować w nietypowy sposób, ale on nie stoi w miejscu. Odbywają się igrzyska olimpijskie czy światowe wystawy. Taką też było EXPO. Przedsiębiorcy muszą pracować, zarabiać, rozwijać swoje biznesy, płacić podatki. Mimo utrudnień musimy sobie radzić, dlatego uznaliśmy, że Lubuskie, region ambitny i z potencjałem, powinien pokazać się w takim miejscu, które uchodzi za jedno z najbardziej prestiżowych na świecie – mówił członek Zarządu Województwa Lubuskiego Marcin Jabłoński, który w Dubaju przewodniczył delegacji z naszego regionu.
Mają kontakty, liczą na kontrakty
– Przy wsparciu funduszy unijnych przygotowaliśmy projekt, który pozwolił nam zabrać grupę lubuskich przedsiębiorców na Wystawę Światową do Dubaju. Kiedy pojawiłem się na lotnisku i poznałem grupę, zauważyłem, że są to w większości młodzi ludzie. Byłem pozytywnie zaskoczony, że jest tylu odważnych i pełnych determinacji ludzi. Jak się później okazało, mieli już pomysł i wiedzieli po co jadą do Dubaju, w zdecydowanej większości nieźle posługując się angielskim. To świetna okazja, by przecierać szlaki młodym, lubuskim przedsiębiorcom, by poszukiwali nowych możliwości na rozwój swoich firm – podkreślił Marcin Jabłoński.
Jednym z tych młodych i odważnych lubuskich przedsiębiorców w Dubaju był Jan Kurałowicz, właściciel firmy Design Studio z Żar. – Wyjazd do Dubaju okazał się sukcesem. Najważniejsze były spotkania B2B. Udało mi się nawiązać współpracę z producentem cygar, dla którego miałbym produkować drewniane opakowania. Współpracę ze mną nawiązał także producent obroży dla psów. To przedmioty bogato zdobione i mają charakter reprezentacyjny – tłumaczył przedsiębiorca. – Ważne były też wizyty w izbach handlowych oraz w różnego rodzaju instytucjach. Otworzyły nam oczy, bo poznałem zasady funkcjonowania na tamtejszym rynku. Gdyby nie urząd marszałkowski prawdopodobnie nie miałbym szans na taki wyjazd. Jestem na etapie części prawnej i merytorycznej jeśli chodzi o kwestie dopięcia całej sprzedaży na tamtejszy rynek – poinformował.
Z udziału w misji zadowolona jest także Anna Tomaszewska z firmy WAMA Polen, która produkuje obuwie w kształcie naturalnej stopy z funkcją odciążania stóp, kolan, bioder i pleców. – To było dla mnie bardzo cenne doświadczenie: od strony biznesowej, kulturalnej i poznawczej. To było cztery i pół dnia intensywnych spotkań. Jak na pierwszą misję gospodarczą, wszystko wypadło pomyślnie. Poznałam rynek, zwyczaje, możliwości, nawiązałam obiecujące kontakty. Poznałam na przykład firmę, która współpracuje ze szpitalami, klinikami, aptekami. Drugi obiecujący kontakt nawiązałam z renomowaną firmą w Emiratach Arabskich, znaną z produkcji i dystrybucji protez i ortez. A trzecią firmą, którą poznałam, była firma zaopatrująca apteki w produkty medyczne, dostarczająca innowacyjne produkty farmaceutyczne na Bliski Wschód oraz do Afryki Północnej. Wszyscy kontrahenci przymierzyli nasze buty i wyrazili zainteresowanie współpracą po przesłaniu cenników i katalogów. Jesteśmy w kontakcie. Jestem pozytywnie nastawiona. Liczę, że kontrakty zostaną zawarte – mówiła A. Tomaszewska.
Świat poznał Lubuskie
W ramach misji realizowane były dwa odrębne programy: dla przedsiębiorców i dla delegacji samorządowej. – Byliśmy w takiej części świata i w takim obszarze kulturalnym, historycznie tak funkcjonującym, gdzie wsparcie oficjalne zaplecza dyplomatycznego jest niezbędne, by przecierać szlaki i otwierać drzwi tym, którzy próbują zdobywać nowe kontakty oraz otwierać się na nowe rynki. Dlatego też po odbyciu szeregu spotkań, rozmowach z przedstawicielami administracji Dubaju oraz różnych instytucji, które tam działają, możemy powiedzieć, że jest ogromna otwartość na współpracę z Polską i z województwem lubuskim. Możemy tych partnerów traktować niezwykle poważnie – zaznaczył Marcin Jabłoński.
Lubuska delegacja była w Dubaju na zaproszenie polskiego rządu oraz polskich instytucji zajmujących się gospodarką i biznesem. – Braliśmy udział w oficjalnej wystawie Polski, w ramach polskiego pawilonu na EXPO, który uchodził za jeden z najatrakcyjniejszych, designerski, wyróżniający się na tle wielu pozostałych pawilonów – mówił członek Zarządu Województwa Lubuskiego. – Wyróżnialiśmy się w polskim pawilonie, o czym świadczyły chociażby informacje zamieszczane przez komisarza wystawy polskiej w Dubaju, jak również wizytujących lubuską ekspozycję. Podkreślano pomysłowość, nowoczesne walory, poszanowanie dla środowiska, naturalnych produktów i surowców, które mogą się kojarzyć z województwem lubuskim.
To, że lubuskie stoisko zostało docenione i wyróżnione przez organizatorów Sekcji Polskiej EXPO 2020 mówiła również Joanna Legierska-Dutczak z Instytutu Sztuk Wizualnych Uniwersytetu Zielonogórskiego, autorka projektu: – Byliśmy bardzo mile zaskoczeni entuzjastycznym odkrywaniem Lubuskiego, entuzjastycznymi komentarzami jeśli chodzi o bliskość komunikacyjną Berlina, atrakcyjność turystyczną regionu. Goście pytali o winnice i ofertę agroturystyczną. Liczymy, że ekspozycja zostanie przeniesiona w atrakcyjne miejsce województwa i Lubuszanie także będą mogli ją zobaczyć.
W takich miejscach trzeba być
– Jestem pod wrażeniem, jeśli chodzi o celowość takich przedsięwzięć. Celowość misji gospodarczych jest bezdyskusyjna. Tam po prostu trzeba być. By dowiedzieć się, w jakim kierunku biznesowym należy podążać. Na EXPO rzucała się w oczy otwartość, która oczywiście nie jest bezinteresowna – zaznaczył Wacław Maciuszonek, przewodniczący Sejmiku Województwa Lubuskiego i jeden z uczestników delegacji samorządowej, który również spotkał się z pozytywnymi opiniami na temat naszego stoiska. W. Maciuszonek dodał, że dziś możemy rozmawiać, jak takie misje jeszcze bardziej udoskonalić.
– Jako delegacja województwa lubuskiego mogliśmy nawiązać partnerskie kontakty z naszymi odpowiednikami. Takie spotkania były w Dubaju. Rozmawialiśmy z dyrektorami departamentów miasta, którzy przedstawili nam historię rozwoju Dubaju, w jakim miejscu są i do jakiego miejsca dążą. Mogliśmy poznać wiele nowoczesnych zastosowań, które można implementować w województwie lubuskim – podkreślał z kolei radny województwa Sebastian Ciemnoczołowski.
Efekty przyniosły spotkania B2B
O szczegółach misji gospodarczej mówili zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju i Innowacji UMWL, Joanna Malon oraz prezes zarządu Centrum Energetyki Odnawialnej Uniwersytetu Zielonogórskiego Radosław Grech. – Główną częścią programu były bezpośrednie spotkania B2B, dopasowane do każdej firmy zainteresowanej konkretnymi produktami. Te spotkania, jak się okazało, były bardzo owocne – podkreślała J. Malon. Przedsiębiorcy odwiedzili także ważne instytucje. Jedną z ich był Dubai Knowledge Park, w których biznes spotyka się z nauką. – Uczestniczyliśmy w spotkaniach z wieloma uniwersytetami. Rozmawialiśmy o wymianie studenckiej oraz współpracy naukowej – poinformował Radosław Grech.
Uczestnicy misji odwiedzili też w Dubaju izbę gospodarczą. – Nasi przedsiębiorcy mieli okazję dowiedzieć się, jak odnaleźć się na tamtejszym, specyficznym rynku. W jaki sposób mogą tam wprowadzić swoje towary i jak handlować – mówiła Joanna Malon. Radosław Grech opowiedział też o wizycie w Solar Innovations Centre, wiodącym na świecie ośrodku innowacji, który promuje najnowsze rozwiązania w zakresie czystej i odnawialnej energii. Ośrodek jest otwarty na współpracę. Elementem programu misji były też pokazy mody. Goście mogli obejrzeć projekty Natalii Ślizowskiej, które zostały świetnie odebrane przez widzów. Gorzowianka ma już wiele propozycji udziału w ciekawych przedsięwzięciach.
Samorządowcy „otwierali drzwi”
Pod wrażeniem aktywności lubuskich przedsiębiorców była Bogumiła Gramza, wiceprezes Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej. – Największe wrażenie zrobili na mnie nasi przedsiębiorcy, młodzi pracodawcy, którzy byli niesamowicie przygotowani. Widziałam tę iskrę, którą ja też miałam – i mam nadzieję, że po 30 latach prowadzenia firmy nadal ją mam. Patrzyłam na nich z zachwytem. Na ich umiejętności, znajomość języka angielskiego. Ten wyjazd zmienił także moje myślenie na temat możliwości współpracy z firmami z rynków wschodnich. Pokazano nam, że Polska należy do dziesięciu potencjalnych krajów, na które Emiraty chcą zwrócić uwagę i liczą na Polskę – mówiła.
Podkreślała jednocześnie, że takie misje, organizowane ze wsparciem samorządu, są niezwykle ważne dla przedsiębiorców, którzy samodzielnie nie mieliby takich możliwości. Doceniła też udział delegacji samorządowej, która – jak podkreślała – pomagała młodym przedsiębiorcom otwierać niektóre drzwi.
Radny Sebastian Ciemnoczołowski zaapelował do osób, które krytykują misje gospodarcze przyrównując je do „turystycznych wycieczek”. – To jest krzywdzące dla przedsiębiorców i nie tylko, dla nas także. Takie misje przynoszą wymierne skutki. Nie natychmiast, tu i teraz, bo czasem po latach. Zachęcam przedsiębiorców do udziału w kolejnych wyjazdach. Nie wstydźmy się tych misji – przekonywał.