Jakiej przyszłości chcą młodzi? Co możemy zrobić, żeby pomóc im spełniać marzenia? Na te pytania odpowiedzi szukali uczestnicy debaty „O przyszłości Europy. Z Młodymi dla Młodych”.

Gospodarzem spotkania była marszałek Elżbieta Anna Polak. Gośćmi, w formule online byli Jurek Owsiak, Założyciel i Prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Ambasador Województwa Lubuskiego oraz Rafał Trzaskowski – Prezydent m. st. Warszawy.

J. Owsiak: Szacunek i zaufanie

Prezes Fundacji WOŚP Jurek Owsiak podkreślał, że młodzi zasługują na zaufanie. Obdarzeni nim potrafią robić rzeczy fantastyczne. – My często dorośli popełniamy największy błąd – chcemy za kogoś myśleć, wiemy lepiej, niepotrzebnie oceniamy. Często Sztaby WOŚP organizowane są przez osoby, które nie  ukończyły 18 lat. Oni  dają mi ogromną energię.  My nie wtrącamy się w to, co oni robią i to jest rewelacyjnie – przekonywał. Na zaufaniu opiera się także festiwal Pol’and’Rock. – Na festiwalu są ludzie z różnych kultur, ale wszyscy potrafią funkcjonować. Zawsze mówimy proste słowo – zaufajmy sobie. My jesteśmy otwarci, nasza impreza jest otwarta i wszyscy razem tworzymy fenomen, który daje również artystom dużo do myślenia. Często słyszę, ale u was jest publiczność, ale u nas właśnie w ten sposób sprzedaje się sztukę. Tworząc społeczeństwo obywatelskie opieramy się na zaufaniu – podkreślał.

Jurek Owsiak mówił także, że ważny jest także wzajemny szacunek. – Nie musimy się znać, nie musimy się lubić, ale najważniejsze abyśmy się szanowali. Apelował – nie wchodźmy w cudze życie z butami, szanujmy poglądy innych. Ważne, aby otwarcie mówić o sobie, swojej kulturze, o swoje filozofii, religii, fascynacjach politycznych, ale miejmy szacunek dla tego kto to mówi to obok nas – powiedział na koniec.

Czas wykorzystać potencjał

O szacunku, ale też tolerancji i dialogu mówił z kolei Rafał Trzaskowski – Prezydent m. st. Warszawy. Podkreślał, że bardzo ważne są takie spotkania, to istotne, że potrafimy się spotkać i rozmawiać bez kompleksów w przyjaznej atmosferze. – Dla mnie najważniejsze jest jedno, abyśmy starali się zrobić wszystko w obecnej sytuacji, jaką mamy w kraju, abyśmy się nie zamykali w swoim środowisku, abyśmy walczyli o podstawowe wartości, o tolerancję. Chodzi o to, abyśmy mogli wyrażać własne przekonania i konfrontować z tymi wszystkimi, którzy mają inne zdanie w sposób, jak najbardziej dojrzały, będąc wiernym w to, co wierzymy. Otwarta głowa jest dziś niezmiernie istotna – przekonywał. W tym duchu zaprosił do udziału Campusie Polska Przyszłości, który odbędzie się pod koniec sierpnia w miasteczku akademickim Kortowo w Olsztynie. – Zapraszam młodych ludzi, aby mogli się spotkać z autorytetami ze świata nauki, kultury, sportu, po to aby porozmawiać o najważniejszych wyzwaniach – o walce z kryzysem klimatycznym, o rynku pracy, wartościach istotnych dla młodego pokolenia, edukacji, perspektywach młodych ludzi. To ma być przestrzeń do debaty, która ma się odbyć w atmosferze, w której będziemy mogli się poznać. To ma być szansa na integrację, na przestrzeń, w której będziemy mogli rozmawiać – mówił.

Prezydent Warszawy mówił także o współczesnym patriotyzmie. – Dzisiejszy patriotyzm musi być nowoczesny, przecież my wszyscy jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami. Uważamy, że nasz kraj ma niewyobrażalny potencjał, że młodzi jak i starsi ze swoim doświadczeniem mają nieprawdopodobny potencjał. Musimy robić wszystko, aby ten potencjał wykorzystać – podkreślał.

Młodzi! Wstańcie z kanapy! To jest wasz czas!

Debatę otworzyła marszałek Elżbieta Anna Polak, która podkreślała, że jej celem wsłuchanie się w głoś młodych. –  Nie mam żadnych wątpliwości, że dzisiaj jest to najważniejsze miejsce w naszym regionie lubuskim i najważniejsze spotkanie, najważniejsza rozmowa. Już w niedzielę, 9 maja celebrujemy Święto Europy wszyscy razem, bo jesteśmy przecież Europejczykami. Dziś chcemy rozmawiać o przyszłości. Mnie osobiście martwi, że młodzi nie są tak zaangażowani. Nie wystarczy uczestniczyć od czasu do czasu w akcjach. Dlatego napisaliśmy razem w regionie lubuskim program, żeby włączyć młodzież – Młodzi On-life. Młodzi zejdźcie z kanapy. Zaangażowanie polega na tym, aby każdego dnia walczyć o siebie, przyszłość, Polskę. O tym będziemy dzisiaj rozmawiać.

Reprezentujący różne środowiska młodzi ludzie mówili o najważniejszych problemach z jakimi mierzy się dziś ich zdaniem Polska i Europa. Okazuje się, że dla młodych najważniejsze są wartości!

Po pierwsze praworządność! – To podstawowa wartość Unii Europejskiej, która określa nas jako obywateli kraju członkowskiego i to jeden z powodów, dla którego jesteśmy we wspólnocie – mówiła Anna Wardak, przedstawicielka Młodej Lewicy. Podkreślała, że obecnie Unia  nie jest skutecznym strażnikiem praworządności, pomimo, że  zastosowała wobec Polski i Węgier art. 7. – Moim zdaniem powinna mieć większy wpływ na nasz kraj, w którym związane z tym problemy się mnożą. Bruksela milczy i nie ma reaguje na wydarzenia bieżące – dodała.

– Unia wykorzystuje dostępne narzędzia do egzekwowania praworządności – odpowiedział Marek Prawda – W ostatnich miesiącach, to instrumentarium zostało poszerzone i Unia może trochę bardziej interweniować w przypadku nieprzestrzegania praworządności. Nowy budżet UE, fundusz odbudowy jest powiązany już z tzw. warunkowością, czyli pieniądze za praworządność. To narzędzie nie jest tak słabe, jak się wydaje. W przypadkach ewidentnego nieprzestrzegania praworządności UE uzyskała dodatkowe uprawniania. Ten przykład z funduszem odbudowy i warunkowością jest nadzieją na przyszłość – przekonywał. Wyjaśnił jednocześnie, że Wspólnota musi działać ostrożnie.

Wolność, równość, tolerancja!

Młodzi ludzie wskazywali na kryzys tych wartości w Polsce. – Problemem w Polsce jest Dehumanizacja ludzi LGBT przez rządzących. Osoby o innej orientacji są często dyskryminowane. Uważam, że w Polsce mamy bardzo duże tyły w tym zakresie. Co gorsza, władze nie robią nic, by się z tym problemem uporać. Wręcz przeciwnie. Jeżeli z góry idzie sygnał, że LGBT to nie ludzie, a ideologia, to budzi negatywne emocje, a nawet agresję – podkreślała Jolanta Dalia Mierkiewicz – przedstawicielka Instytutu Równości. – Dla mnie w Unii Europejskiej nie ma miejsca dla kraju, który nie pozwala na równość obywateli, szczególnie że jest to jedna z głównych wartości wspólnoty. Powinniśmy tutaj wyrazić swój sprzeciw, podkreślić zdanie obywateli i faktycznie coś zmienić. Nie widzę żadnej przyszłości w kraju dyskryminującym swoich obywateli – dodała  Anna Wardak przedstawicielka Młodej Lewicy.

Marek Prawda podkreślał, że obecna sytuacja w Polsce w tym zakresie niepokoi Wspólnotę, która w miarę możliwości stara się reagować. – Strefy wolne od LGBT to również jest kłopot dla Unii. Jeśli jakieś województwo opowie się za takim rozwiązaniem, ale zajmuje się dystrybucją środków unijnych, wspólnota może spytać, czy są przestrzegane wartości europejskie. W nowej umowę partnerstwa są zapisy rozliczające regiony ze stosunku do LGBT – wyjaśnił.

Edukacja podstawą rozwoju

Innym ważnym problemem, na który uwagę zwrócili uczestnicy debaty jest kryzys edukacji w różnych obszarach. Brak świadomości i zrozumienia wielu kwestii, np. idei funkcjonowania Unii Europejskiej powoduje szereg nieporozumień i problemów.  – O UE mówimy tak naprawdę z perspektywy 3 pokoleń. Pierwsze pokolenie marzyło o wolnej Polsce, Europie. Drugie marzyło o zniesieniu granic, kolejek, aby wyjechać bez pokazywania paszportów i tej całej otoczki. Natomiast 3 pokolenie ma to wszystko podane na tacy i nie potrafi tego docenić. Pokazuje to, że popełniono błąd i na poziomie europejskim zaniechano wątku edukacyjnego. Edukacja stanęła gdzieś na drugim torze. Oczywiście każdy kraj europejski ma swoją wizję edukacji. W Polsce od kilku lat cofnęliśmy się w rozwoju edukacyjnym i to z niekorzyścią dla młodego pokolenia – podkreślał Andrzej Janecki – przedstawiciel zielonogórskiej Platformy Obywatelskiej. O konieczności wzmocnienia edukacji w kontekście zrozumienia idei Unii Europejskiej mówiła także Anna Wardak. – Nie jest możliwa dalsza integracja bez wiedzy obywateli. Unia stanowi twór, który dla wielu osób jest niezrozumiały. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy jej członkiem, zdajemy sobie sprawę z otrzymywanych środków, ale ta wiedza nie jest rozbudowana. Obecnie garstka obywateli zna dokładnie wartości UE, jej wady i zalety. Dlatego tak potrzebna jest edukacja europejska, która będzie definiować wiedzę w tym temacie – podkreślała. Jolanta Dalia Mirkiewicz przekonywała, że edukacja potrzebna jest także w innych obszarach. – Uważam ze edukacja jest ważna, bo my od najmłodszych lat mamy wpajane wartości. Gdyby nie było luk w edukacji, to kilku tematów, o których dziś rozmawiamy nie byłoby. Warto, żeby w Unii Europejskiej była wprowadzona edukacji tolerancyjna, ekologiczna, ekonomiczna. Uważam też, że młodzi ludzie powinni poszerzać także swoją wiedzą na temat bieżących spraw. Edukacja powinna być dostosowana do potrzeb uczniów – podkreślała. Na potrzebę kształcenia obywatelskiego wskazywał senator Wadim Tyszkiewicz. – Bardzo mi zależy na edukacji ekonomicznej. W szkole podstawowej powinny znaleźć się podstawy ekonomii i wiedzy o państwie. Kiedyś było wychowanie obywatelskie i tam można było się dowiedzieć, po co Ci ludzie siedzą w senacie. Dobrze, aby oprócz podstawowych przedmiotów, przekazywano uczniom także wiedzę o ekonomii. Dla mnie rozwój gospodarczy i ekonomia są bardzo ważne podkreślał.

Wyzwanie – migracja

Kryzys migracyjny to zdaniem uczestników debaty wyzwanie, przed którym stoi Unia Europejska. – Obrany kierunek migracji będzie szkodliwy dla wartości, których Europa broni – wolność słowa i wyznania. Najważniejszym wyzwaniem stojącym przed Europą jest pogodzenie wolności słowa z kryzysem migracyjnym –  przekonywał Marcel Bemben. Zwrócił także uwagę na konieczność kontrolowania procesów migracyjnych w Europie. – Prawdziwy jest argument, który podał pan Marcel, że niekontrolowana migracja oznacza niepotrzebne, nadmierne akceptowanie postaw, które nie są postawami naszego społeczeństwa, postawami UE. Ale też odrzucanie migracji i przejmowania krzywdzonych ludzi też jest wyrazem naszych wartości. Musimy tu znaleźć dobre rozwiązanie – przekonywał Marek Prawda.

Młodzi potrzebują pomocy

Wśród wymienionych obszarów wymagających interwencji znalazła się także opieka psychiatryczna. To szczególnie ważny aspekt w kontekście skutków pandemii. Młodzi wskazali na ograniczony dostęp do pomocy psychologicznej. – Już przed pandemią brakowało dostępu do psychologów. Psychiatria dziecięca wymaga wielu nakładów pracy oraz nagłośnienia problemu – mówiła Marta Jankowska – Ambasadorka Unijnego Dialogu Młodzieżowego w Polskiej Organizacji Młodzieżowych PROM. Psychiatria. Hubert Fidali – przedstawiciel młodych socjaldemokratów przytoczył dane, z których wynika, że na jednego psychiatrę w Polsce przypada 450 dzieci. Podkreślał, że problemem są zbyt niskie nakłady na ten obszar oraz brak dobrej organizacji działań. – Nasza służba zdrowia jest zarządzana chaotycznie. Nie wystarczy pompować pieniędzy i liczyć, że się uda. Tu potrzebna jest przebudowa. Potrzeba odwagi do zmian – przekonywał.

Być, czy mieć?

Zmuszające do refleksji pytanie podczas debaty zadał młodym senator Wadim Tyszkiewicz. – Co dla was młodych jest ważniejsze – dobrobyt czy wartości. Bo z jednej strony chcielibyśmy żyć w bogatym świecie, a z drugiej mówimy o wartościach – pytał. Młodzi zdecydowanie stawiają na wartości takiej jak: równość, tolerancja, praworządność, kultura, tożsamość, edukacja – Dobrobyt jest ważny, ale nie ma dobrobytu bez wartości. Praworządność Polsce to czubek góry lodowej. Jeżeli chodzi o brak równości to przykład idzie państwa. Warto o to zadbać, żeby młodzi widzieli tu przyszłość w tym kraju, i nie czuli się zagrożeni – podkreślał Trochanowski.

Takie podejście młodych spodobało się marszałek Elżbieta Anna Polak, która podkreślała, że to nowe podejście do kształtowania przyszłości.  – Dziś tak naprawdę rozmawiamy o strategii rozwoju. Stawiamy diagnozę, która jest podstawą zmian i wyznaczamy na jej podstawie priorytety. Bardzo cieszę, że w tej rozmowie o przyszłości rozmawiamy o wartościach. Gdy dyskutowaliśmy niedawno nad naszą regionalną strategią, nie było ich w dyskusji. Więc już widzę zmianę pokoleniową, olbrzymią różnicę. Dlatego właśnie trzeba was – młodych zaangażować – podkreślała marszałek. Zgodziła się jednocześnie z młodymi, że bez świadomości obywatelskiej i edukacji nie ma mowy o rozwoju. Zaznaczyła, że nie inwestycje w infrastruktur, ale w człowieka są najważniejsze.

Rozmowa jest dobra na wszystko

Uczestnicy poza postawieniem diagnozy, szukali także recepty. Czy Unia Europejska jest „lekiem na całe zło”?  – Unia Europejska jest jak szyba, którą się widzi jak jest brudna albo stłuczona. Na co dzień jest jak powietrze, którym się oddycha. W razie problemów dopiero otwiera się debata. Często traktujemy unię jako wszechmocne państwo, z którego można brać, ale nic nie dawać. Tyle było wysiłku, aby edukować o UE przed przystąpieniem do niej. Teraz okazuje się, ze te elementarne rzeczy trzeba przypominać, bo zapomnieliśmy, ze trzeba o pewnych rzeczach mówić i edukować. UE nie jest rajem na ziemi, tylko sposobem na rozwiazywanie problemów. UE będzie miała autorytet jeśli udowodni, ze poradzi sobie lepiej z aktualnymi problemami, niż inni aktorzy np. państwa. UE musi zdawać egzamin co tydzień i pokazywać swoją użyteczność. Unia jest wnioskiem z kryzysu. Nie jest tak, że ktoś przy desce kreślarskiej wymaluje jakąś wizję i wszyscy mają tego słuchać. Unia z siły rzeczy jest kroczącym projektem. Trzeba rozwiązywać po kolei problemy i z tych rozwiązań budować model integracji europejskiej, dostosowując do zachodzących zmian – wyjaśnił Marek Prawda.

Rozwiązaniem wielu problemów według młodych jest dialog i rozmowa. Wsłuchiwanie się w potrzeby mieszkańców. – Politycy nie mogą być odklejeni od społeczeństwa. Brakuje obecnie konsultacji społecznych. Obywatele powinni mieć realny wpływ na rzeczywistość i szansę na wyrażenie własnych przekona – podkreślała Marta Jankowska – Ambasadorka Unijnego Dialogu Młodzieżowego w Polskiej Organizacji Młodzieżowych PROM.

– Takie jest też ukierunkowanie polityki Unii Europejskiej – odpowiedziała marszałek Elżbieta Anna Polak. – Na ostatnim Szczycie Miast i Regionów w Bukareszcie przyjęto deklaracje, w której zapisano, że Europa potrzebuje regionów tak samo, jak regiony Europy. Krótko mówiąc potrzebujemy siebie nawzajem, mamy się doskonalić. Do tego ma służyć dialog. Takie rozmowy prowadziliśmy w Lubuskiem organizując Pikniki w najmniejszych nawet miejscowościach. Słuchaliśmy mieszkańców. Przeszkodziła nam pandemia – wyjaśniła E.Polak. Podkreślała, że podstawą funkcjonowania w państwie demokratycznym jest wzajemne zaufanie. Zgodziła się z przedstawionymi przez młodych kwestiami. – Szanujmy nasza różnorodność, odrębność, budujmy tolerancję. Do tego konieczna jest  edukacja. To warunek, aby Polska była otwarta i europejska. Nie chcemy być krajem zacofanym, kiedy Europa biegnie. Te wartości, o których mówiliście to są podstawowe wartości Unii Europejskiej. Cieszę się, że to wybrzmiało – dodała. Marszałek zaprosiła też młodych do rozmowy na inne tematy!